17 czerwca br. odbyła się w TVP debata wyborcza kandydatów na prezydenta. Jedenastu kandydatów, którzy zmierzą się w pierwszej turze wyborów 28 czerwca, odpowiadało na pięć pytań. Ubolewamy, że żadne z nich nie dotyczyło tak ważnej kwestii, jaką dla całego społeczeństwa i kraju, jest edukacja. Jest to istotne szczególnie teraz, kiedy obserwujemy skutki reformy edukacji Anny Zalewskiej i zastanawiamy się, jak będzie wyglądało kształcenie od września.
Niestety, nie poznaliśmy opinii kandydatów na prezydenta dotyczących najważniejszych pytań o przyszłość oświaty. Jakie kierunki zmian proponują i popierają? Co zamierzają uczynić, by nauka w szkole była bardziej dostosowana do potrzeb współczesnego świata, a szkoła była uczestniczką życia wspólnoty lokalnej, krajowej i globalnej. A także miejscem samorealizacji zarówno nauczycielek i nauczycieli, jak i uczących się.
W ubiegłym roku podpisaliśmy razem z organizacjami pozarządowymi deklarację obywatelską „Szkoła, jakiej chcemy”. Zgodziliśmy się, że szkoła, jaką chcemy tworzyć, to szkoła:
- kompetencji kluczowych
- współpracy, a nie rywalizacji
- projektów, badań i debat
- obywatelska
- szkoła, która decyduje o sobie
- równych szans
- szkoła, która wspiera uczniów i dba o dobre relacje
- dobrze finansowana
- nauczycieli profesjonalistów
- bez polityki.
Proponujemy, aby deklaracja obywatelska „Szkoła, jakiej chcemy” stała się punktem wyjścia do bieżącej dyskusji o kształceniu. Zapraszamy tych kandydatów, dla których edukacja jest ważna, na rozmowę o edukacji.